Przyszła dzisiaj znowu
przylepna i sucha...
ja się jej podobam
we wszystkim mnie słucha
mówi, że mnie kocha,
wszystko toleruje…
i ściska
tak mocno,
że aż tchu brakuje
nachalna,
bezczelna…
w łóżko się pakuje
nie da zmrużyć oka, ciągle molestuje…
a gdy do niej mówię, że wolę faceta
bezczelnie mi mówi - że metryka nie ta
…………
zniewala mój umysł
miesza myśli moje
nie chce mnie zostawić
a ja się jej boję…
tylu ludzi dręczy, zamęcza zdradzonych,
tych co się puścili i tych opuszczonych
wiecznych kawalerów i pracoholików
nigdzie ich nie widać, choć jest ich bez liku
choć wszyscy skazani – dodają kolorów…
Ktoś chce ze mną zabić – Samotność „z wyboru” ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz